Od 8 lat rządzi Polską koalicja Platforma Obywatelska - Polskie Stronnictwo Ludowe. Rządzi fatalnie. Lawinowo rośnie dług publiczny, wysokie jest bezrobocie. Wysychamy demograficznie, młodzi wyjeżdżają z kraju za chlebem. Rozrosła się biurokracja, poszły w górę podatki (uchwalono13 ustaw podwyższających 21 podatków!). PO rozmontowała system OFE i zdewastowała Fundusz Rezerwy Demograficznej. Upartyjniła media publiczne, które stały się tubą propagandową władzy. Zignorowała i utrąciła wiele inicjatyw społecznych wspartych tysiącami, a nawet milionami podpisów. Pod rządami koalicji PO- PSL nie ma w naszym państwie dziedziny, która funkcjonowałaby dobrze.
Praktyka politycznego działania Platformy radykalnie zaprzeczyła deklaracjom sprzed lat. Ta partia się zdegenerowała, dzisiaj jej znakiem rozpoznawczym są afery zamiatane pod przysłowiowy dywan, nepotyzm, buta i arogancja. PO dzieli i straszy Polaków, przy pomocy uzależnionych oraz zaprzyjaźnionych mediów brutalnie atakuje największą partię opozycyjną i jej lidera. Idee - jeśli rzeczywiście istniały - wyparowały, została bezideowość i kurczowe trzymanie się stołków. Szczególnie afera taśmowa odsłoniła prawdziwą twarz polityków PO bezwstydnie obżerających się za pieniądze podatnika i posługujących się językiem marginesu społecznego. Żywią oni pogardę do zwykłych Polaków - minister spraw zagranicznych R. Sikorski twierdził, że Polaków cechuje „murzyńskość, czyli płytka duma i niska samoocena”, według tuskowej faworyty wicepremier E. Bieńkowskiej tylko „idiota” pracuje za 6 tys. zł (sic!). W sekretnych rozmowach przyznają, do jakiego stanu doprowadzili Polskę: minister spraw wewnętrznych B. Sienkiewicz zauważył, że „państwo polskie istnieje tylko teoretycznie”, a inwestycje to „ch…, d… i kamieni kupa”, wicepremier E. Bieńkowska w rozmowie z P. Wojtunikiem, szefem CBA, podsumowała prace Ministerstwa Gospodarki kierowanego przez lidera PSL, wicepremiera J. Piechocińskiego: „Prawda jest taka, że właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki, generalnie w d…. miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło”.
25 października w wyborach parlamentarnych rozstrzygnie się, co stanie się z Polską - zwycięstwo prawicy skonsolidowanej wokół PiS przyniesie zmiany, na których skorzysta ogół Polaków; sukces Platformy lub dobry wynik PO i jej potencjalnych koalicjantów (PSL, Zjednoczona Lewica, Nowoczesna) oznaczać będzie utrzymanie status quo, ugruntowanie oligarchii, gnicie państwa.
Praktyka rządzenia weryfikuje deklaracje i zapowiedzi. Po 8 latach rządów koalicji PO-PSL mamy jasność, kto jakie interesy realizuje, jakie reprezentuje wartości, ile znaczą słowa i obietnice konkretnych polityków i określonych formacji. Najwyższy czas na mądrą, uczciwą, pracowitą i wierną polskiej tradycji władzę oraz na rozpoczęcie naprawy Rzeczypospolitej i odbudowę wspólnoty. Obudź się Polsko i zagłosuj na obóz zjednoczonej prawicy skupiony wokół Prawa i Sprawiedliwości!
